środa, 30 listopada 2011

Aby makijaż był świeży, piękny i trwały ...

Makijaż z założenia ma sprawiać, że kobieta będzie wyglądała pięknie. W jaki sposób? Makijaż koryguje, uwydatnia, ukrywa, podkreśla kolorystykę - jednym słowem daje Ci same plusy.
Makijaż jednak będzie przyozdabiał tylko zadbaną skórę! Nie ma służyć jako warstwa maskująca w przypadku, gdy nasza skóra jest zaniedbana i ma problemy.

Dziś więc trochę o pielęgnacji - kilku krokach, które sprawią, że makijaż będzie dodatkiem do pięknej skóry, a nie' tapetą'. Pamiętaj proszę, że bez odpowiedniej pielęgnacji nie będzie pięknego makijażu!


Najpierw jednak kilka informacji o skórze. Skóra jest organem składającym się, w dużym uproszczeniu, z dwóch warstw: warstwy rogowej, czyli naskórka i skóry właściwej. Jak wiemy, naskórek złuszcza się, ponieważ komórki ze skóry właściwej migrują do naskórka. Skóra odnawia się średnio co 26dni.   
Komórki naskórka złączone są ze sobą za pomocą lipidów, które utrzymują nawilżenie w skórze i sprawiają, że jest ona elastyczna. Skóra właściwa jest podtrzymywana za pomocą włókien kolagenowych oraz włókna elastyny. 

Jak najlepiej zabezpieczać skórę przed złym wpływem środowiska?

Po pierwsze - I NAJWAŻNIEJSZE  - oczyszczanie. Oczyszczanie to usunięcie makijażu lub innych zanieczyszczeń za pomocą odpowiednich produktów kosmetycznych - nie tylko samej wody ;)
Po co? Usuwając zanieczyszczenia skóry pozwalamy jej oddychać. Nieoczyszczona skóra jest skora do podrażnień, może się odbarwiać, puchnąć, zaczerwieniać, wysuszać lub nadmiernie tłuścić. Jak widać warto zadbać o ten krok, aby uniknąć wyżej wymienionych okropieństw.
Jak często? Dwa razy dziennie. Rano i wieczorem.
Czym? Wybór produktów do oczyszczania jest ogromny. Mleczka, żele, emulsje, pianki, płyny micelarne - produkt powinien być dostosowany do rodzaju skóry i Twoich preferencji.

Krok drugi - tonizacja - chyba najbardziej enigmatyczna z czynności pielęgnacyjnych i najczęściej pomijana. Wszak (prawie) wszystkie zmywamy makijaż i myjemy twarz, jednak nie wszystkie tonizujemy skórę. Szkoda, bo tonik daje nam wiele dobrego.

Po co? Usuwa to, co nie zostało dostatnio oczyszczone, napina skórę, odświeża i przygotowuje ją na przyjęcie kremu nawilżającego.
Jak często? Dwa razy dziennie - po oczyszczaniu skóry.
Czym? Wybór tym wypadku jest również ogromny - dla każdego znajdzie się coś odpowiedniego. Nie polecam toników z dodatkiem alkoholu - bardzo wysuszają skórę, co niejednokrotnie powoduje jej późniejsze przetłuszczanie.


Krok trzeci - nawilżanie - czyli nic innego jak aplikacja kremu nawilżającego. Bez niego nie wychodzimy z domu!
Po co? Krem nawilżający stanowi ochronę skóry przed utratą wody oraz przed działaniem warunków zewnętrznych. Przygotowuje skórę na aplikację makijażu.
Jak często? Kremu należy używać dwa razy dziennie, czyli po każdym oczyszczeniu i tonizowaniu skóry.
Czym? Jaki krem - zależy to od wieku :) Jeżeli Twój wiek nie przekroczył 25 lat - używamy kremu nawilżającego na dzień i na noc. Jeżeli masz jednak skórę dojrzałą (tak, tak, po 25. roku życia ma się skórę dojrzałą), należy używać kremu na noc dedykowanego do Twojego wieku.

Oprócz tych trzech podstawowych kroków pamiętaj o pielęgnacji dodatkowej, czyli peelingach i maseczkach odpowiednich do Twojego typu skóry - raz w tygodniu.

W ten prosty sposób zadbasz o jej odpowiednie przygotowanie do upiększających działań makijażu.

Jeżeli znasz jakiś wspaniały produkt, którym chcesz się podzielić z innymi - zapraszam do wpisania go w komentarzach.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz